Backstage
18 listopada miałam okazję uczestniczyć w drugim spotkaniu "Szafy na szpilkach" w Blue City.
Dzięki uprzejmości PKP zaliczyłam małe spóźnienie, dobrze że zatrudniają fajnych konduktorów (szczególnie jednego) bo inaczej był by foch.
Tematem spotkania była moda wieczorowa.
Wstępnie wybrałam cztery sukienki: koronkową czarną, pudrowo różową z kokardami na ramionach, szarą plisowaną i tą poniżej. Ostateczny wybór padł w przymierzalni.
Nie mogło zabraknąć profesjonalnego makijażu i fryzury.
O to zadbał salon La Chic. Szczerze polecam wszystkim Warszawiankom.
Szczególnie przed imprezami, wszystko w jednym miejscu. Najlepiej pojawić się od razu w kreacji, miłe panie zafoliują, pomalują, uczeszą, doprowadzą paznokcie do stanu cudowności i gotowe.
Odpada problem jeżdżenia po połowie miasta i ten największy - jak się takim uczesanym i pomalowanym wbić w suknie.
Spotkanie mijało w bardzo sympatycznej atmosferze, dużo czasu na rozmowy nie tylko o modzie.
Relacja na Facebook Blue City TU i TU zapraszam.
Przyszedł czas powrotu, nie zdążyłam na ostatni swój pociąg.
Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, z Meg przebyłam drogę do śródmieścia (dziwne rzeczy dzieją się w tym miejscu, niektórzy mają bardzo specyficzne formy wyrażania uczuć wobec siebie).
Czekając na pociąg, nie do siebie, wypatrzyłam na stoisku z prasą 6-tomową encyklopedię zwierząt.
Dzięki temu już następnego dnia dowiedziałam się ile jest różnych gatunków lemurów, płaszczek i ryb.
Czyli spotkanie z cyklu:
-Mamo co to???
-płaszczka
-A L E J A K A ????????
P.S. Granda i inni zainteresowani trwałością lakieru -stan idealny trwał 6 dni, później zaczęły pojawiać się maleńkie ubytki na końcówkach. Zważając na to iż skracałam paznokcie w tym czasie już trzy razy, co pewnie spowodowało te ubytki, trwałość mnie bardzo satysfakcjonuję. (Opi kolor Vodka &Caviar)
blogerki
,
Blue City
,
Lifestyle
,
spotkanie blogerek
,
sukienka
,
szafiarki
,
Wydarzenia
Dzięki uprzejmości PKP zaliczyłam małe spóźnienie, dobrze że zatrudniają fajnych konduktorów (szczególnie jednego) bo inaczej był by foch.
Tematem spotkania była moda wieczorowa.
Wstępnie wybrałam cztery sukienki: koronkową czarną, pudrowo różową z kokardami na ramionach, szarą plisowaną i tą poniżej. Ostateczny wybór padł w przymierzalni.
Nie mogło zabraknąć profesjonalnego makijażu i fryzury.
O to zadbał salon La Chic. Szczerze polecam wszystkim Warszawiankom.
Szczególnie przed imprezami, wszystko w jednym miejscu. Najlepiej pojawić się od razu w kreacji, miłe panie zafoliują, pomalują, uczeszą, doprowadzą paznokcie do stanu cudowności i gotowe.
Odpada problem jeżdżenia po połowie miasta i ten największy - jak się takim uczesanym i pomalowanym wbić w suknie.
Spotkanie mijało w bardzo sympatycznej atmosferze, dużo czasu na rozmowy nie tylko o modzie.
Relacja na Facebook Blue City TU i TU zapraszam.
Przyszedł czas powrotu, nie zdążyłam na ostatni swój pociąg.
Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, z Meg przebyłam drogę do śródmieścia (dziwne rzeczy dzieją się w tym miejscu, niektórzy mają bardzo specyficzne formy wyrażania uczuć wobec siebie).
Czekając na pociąg, nie do siebie, wypatrzyłam na stoisku z prasą 6-tomową encyklopedię zwierząt.
Dzięki temu już następnego dnia dowiedziałam się ile jest różnych gatunków lemurów, płaszczek i ryb.
Czyli spotkanie z cyklu:
-Mamo co to???
-płaszczka
-A L E J A K A ????????
P.S. Granda i inni zainteresowani trwałością lakieru -stan idealny trwał 6 dni, później zaczęły pojawiać się maleńkie ubytki na końcówkach. Zważając na to iż skracałam paznokcie w tym czasie już trzy razy, co pewnie spowodowało te ubytki, trwałość mnie bardzo satysfakcjonuję. (Opi kolor Vodka &Caviar)
zafoliowana:
Do wyboru , do koloru, część biżuterii Nugget z której mogłyśmy wybrać coś do stylizacji.
jako manekin mam stanowczo za dużo włosów, ale kolor, blisko, blisko....
zdjęcia - prowadząca spotkanie Małgorzata Maier
Świetnie wyglądacie....pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńPrześliczna sukienka! Prosta i z klasą <3
OdpowiedzUsuńno proszę, przetrwał aż 6 dni? :) rzadko się to zdarza.
OdpowiedzUsuńświetnie! miałyście jakies specjalne zaproszenia na to spotkanie z wizażystkami i fotografem?
OdpowiedzUsuńEevvaStyle - tak, zaproszenie od Blue City
OdpowiedzUsuńŚwietną sukienkę miałaś!:)
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńno no, wystrojone jesteście jak na bal:D nieźle!
OdpowiedzUsuńOj, cudne te zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
meg