Wiosna piechotą chodzi
W wiosnę okrzykniętą na blogach, wierzyłam tylko dlatego że byłam w Stolicy. W miejscu gdzie aktualnie mieszkam - Łukowie wiosna zawitała w sobotę (zdjęcia właśnie z soboty).
A skoro wiosna, muszę brać się za robotę. Kwieciste materiały aż same krzyczą - uszyj coś z nas, uszyj. Nie mogę spokojnie obok nich chodzić, powodują wyrzut sumienia.
Weekend bardzo udany
, pomijając przytłaczającą i chodzącą za mną co jakiś czas refleksję, że w każdej chwili możemy stracić kogoś, kogo kochamy. Spring begins. I have to sew the skirts in floral pattern.
A very successful weekend. But with the sad reflection. At any moment we could lose someone we love. Anytime you lose someone you love very.
spódnica/skirt - second hand 1zł
bluzka/blouse - second hand 1zł
pasek/belt - second hand 1zł
torebka/bag - second hand The Body Shop 7,50zł
buty/shoes - second hand 19zł
sweterek/sweater - second hand ok. 4zł
wersja docieplona:
płaszcz/coat - prezent
szalik/scarf - second hand 1zł
sweter/sweater - second hand 1zł
buty/shoes - Wasak prezent
Tu wiosny jeszcze nie było - Zaburze nad Bugiem
Znowu mamy tę samą torebkę;)
OdpowiedzUsuńŚwietne jest to połączenie koloru bluzki i spódnicy :))
OdpowiedzUsuńpiękna bluzka i spódnica - świetnie do siebie pasują razem:)
OdpowiedzUsuńTak, one są bardzo spójne i pasują :-) zresztą i spódnica i bluzka kojarzą mi się z takim retro trochę - fajnie to wyszło :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna całość...spódniczka w pięknym kolorze...
OdpowiedzUsuńUuu ile lodu ;p U mnie już dosłownie coraz więcej zieleni a dzisiaj w słońcu 23 stopnie ;p Śliczna spódniczka - zaczynam przekonywać się do czerwieni :)
OdpowiedzUsuńśliczna kopertówka:)
OdpowiedzUsuńśliczna spódniczka :)
OdpowiedzUsuńa mi się wszyscy dziwią,że ja smutna jestem...a u Ciebie podobnie widzę ..
OdpowiedzUsuńfajnie wyglądasz w tym Łukowie :)
śliczna spódnica :D
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :*
Pięknie zestawiłaś bluzkę i spódnicę :)
OdpowiedzUsuńWiosna u Ciebie jak u mnie... pół na pół :)
Mam nadzieję, że refleksji nie wywołała osobista strata ...
spódniczka i buty tak, reszta jakoś nie bardzo
OdpowiedzUsuńAwesome look, I love your red pencil skirt :) & I'm really glad spring is finally here too :)
OdpowiedzUsuńDay By Diva
Day By Diva
Day By Diva
śliczna torebka:)
OdpowiedzUsuńBardzo wiosennie u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńp o z y t y w n i e ;)
fantastyczny zestaw, taki już trochę wiosenny, chociaż na zdjęciach zima jeszcze trzyma. fajna torebka, lubię takie lumpeksowe łupy :)
OdpowiedzUsuńmoje miasto :-) i najlepsze secondhandy
OdpowiedzUsuńzawsze coś wygrzebię w tym nad rossmanem
Ton style est super! j'adore !
OdpowiedzUsuńAngela Donava
http://www.lookbooks.fr
Spódnica i kopertówka świetne.:)
OdpowiedzUsuńA nad Bugiem to ja kilka lat temu byłam.:D
Twoje okolice ciekawie wyglądają - pokaż więcej!!!!
OdpowiedzUsuńdziękuję za komentarze, thanks you!
OdpowiedzUsuńpanna marta. - to jedna z moich ulubionych:)
Gosia - w tym roku i tak zimowa depresja potraktowała mnie bardzo łagodnie
Koliberka - na szczęście nie
anonimowy - o tak, ten nad rossmanem jest świetny, szczególnie pod względem butów:)
Agnee - ja nad Bugiem jestem 2, 3 razy w roku ale tylko na chwilę
Sivka - a to nie moje okolice, rodzinne strony męża, czasem postaram się coś pokazać:)
TĄ TOREBKE KOCHAM JUŻ OD DAWNA ! Z niebieska bluzką tworzy zestaw bardzo w stylu Coco ! jednak do płaszcza mi nie pasuje.
OdpowiedzUsuńświetna notka. pozdrawiam
ostatnia fotka w czerwonej spódniczce najlepsza !!! ogólnie bardzo mi podoba,kopertówka świetna : )
OdpowiedzUsuńgreat skirt!
OdpowiedzUsuńcheck out my new post dear
http://angystearoom.blogspot.com