Optymistycznie:)
Po depresyjnym dniu moja szafa poczuła się lekko i pusto:):) Problem tycia po różnych, przeróżnych lekach dotyczy wielu kobiet. Można się zdziwić i przeżyć lekki szok tyjąc 10 kg w miesiąc, a znam osoby którym przybyło po miesiącu kuracji nawet 30kg. Problemem nie jest rozmiar 38, 40 czy 46. Problem zaczyna się rano. Zawsze byliśmy jacyś, a teraz otwieramy szafę i trzeba ubrać to jacyś + 10kg. Spódnica wchodzi do kolan, a po wbiciu się w sukienkę okazuję się że zapięcie jej było by cudem.
Ale głowa do góry, z pomocą przyszły spodnie z New Yorker których materiał lekko się rozciąga i odgrzebana z szafy dna luźna bluzka z ciuchlandu.
Czy schudnę?? pewnie już nie, a jeśli tak raczej niewiele. Czy mi z tym źle?? Raz w miesiącu łapie mnie depresja, ale pozostałe dni pełny optymizm:):)
Moim skromniutkim zdaniem od wagi ważniejsze są proporcje, właśnie nad ich wyrównaniem teraz pracuję, bluzka która nie podkreśla mniejszej góry - to jest to:)
Co tam waga, zastanawiam się jak ja mogłam żyć bez różowej szminki - niepojęte;)
spodnie/pants - New Yorker
buty/shoes - second hand 12,50zł
bluzka/blouse - second hand 1zł
nasyjnik/necklace - DIY
kosz/bag - ok. 40zł
Koszyk jest super ;)
OdpowiedzUsuńNo i git!:)Portasy superowe,kolor szminki wielbię:*
OdpowiedzUsuńFajny look :)
OdpowiedzUsuńSuper koszyczek :) a jak fajnie Ci w tych spodniach i super kolorystyka :D
OdpowiedzUsuńa no i ja tam nie widzę u Ciebie nadprogramowych kilogramów :D
OdpowiedzUsuńja też nie widzę nic ponadto co być powinno :) świetnie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz i nie zauwazylam, abys jakos drastycznie przytyla;)
OdpowiedzUsuńWedlug mnie caly czas fajnie wygladasz i nie widac dodatkowych kilkogramow.
OdpowiedzUsuńFaktycznie ten kolor szminki jest dla ciebie stworzony!
Ja w sowjej szafie mam ubran na kazdy rozmiar,cos za duzego, cos 'na lepsze czasy' ;) no i w obecnym rozmiarze.
spodnie super :) całość na plus :)
OdpowiedzUsuńdzięki dziewczyny:):)
OdpowiedzUsuńI super wyszło!!! Wyglądasz super.... i jak to moja mama zawsze powtarza: Kochanego ciała nigdy dość :P :D:D:D
OdpowiedzUsuń......... i znowu ten piękny koszyczek !!! :D
przepiękny sweterek!
OdpowiedzUsuńa raczej bluzeczka ;)
OdpowiedzUsuńBaaardzo fajnie wyglądasz w tym zestawie!
OdpowiedzUsuńWszystko mi się podoba mega i pasuje do Ciebie. Z proporcjami to masz rację, nawet gdy więcej kg nam przybyło, to grunt by zachować odpowiednie proporcje.
A jeśli chodzi o zgubienie kilogramów, to nigdy nie mów nigdy ;). Kilka lat temu baardzo przytyłam ,ok. 14 kg - wina leków, ale nie tych leków 'cud' ,tylko tych na nerwicę. No i wydawało mi się, że nie zgubię już nigdy w życiu tych kilogramów, a jednak udało się. Fakt, że główną przyczyną zjechania z wagi był stres, ale też zaczęłam trochę inaczej jeść i więcej się ruszać (chociaż coś ostatnio znów nabieram masy :/ ).
Poza tym, wyglądasz bardzo ładnie i kobieco :D. A różowe kolory na ustach to ja bardzo bardzo lubię i u Ciebie też mi się bardzo podoba !
Nei widać w ogole zebys byla gruba :) jestes najzwyklejsza na swiecie (pod wzgledem grubosci^^) zupelnie w sam raz : )
OdpowiedzUsuńI love your outfit. You look super cute! And your bag is spectacular!
OdpowiedzUsuńwww.dafashionfreak.blogspot.com
świetny set <3 podoba mi się że wszystko jest ładnie dobrane! buty dodają klasy całości, a ta zabawna torebka sprawia że całość wygląda jeszcze bardziej uroczo <3 mistrzostwo!
OdpowiedzUsuń