Październikowe backstage + wyzwanie - moja nowa dieta:)
Kilka zaległych zdjęć z października:) Ze spotkania blogerek w Blue City.
Podjęłam wyzwanie, zainspirowana postem Venila Kostis przeszłam na dietę bez internetową. Dietę uskuteczniam późnym wieczorem, gdy w oczekiwaniu na męża przemierzałam niezliczone strony internetowe. Teraz w godzinach 23:00 - 01:00 tnę, szyję (ręcznie), tnę....
Około 13 -14 maja spodziewajcie się efektów zaoszczędzonego czasu:) Do tego dojdą jeszcze efekty czasu nie zaoszczędzonego dietą. Z szycia na maszynie w dzień. Dieta dietą a motywacja dobra i skuteczna:)
edit: linki do blogów dziewczyn TU.
anna onopiuk
,
Blue City
,
kwiaty we włosach
,
Lifestyle
,
Moda
,
moja dieta
,
New Yorker
,
spotkanie blogerek
,
szafiarki
,
Wydarzenia
Podjęłam wyzwanie, zainspirowana postem Venila Kostis przeszłam na dietę bez internetową. Dietę uskuteczniam późnym wieczorem, gdy w oczekiwaniu na męża przemierzałam niezliczone strony internetowe. Teraz w godzinach 23:00 - 01:00 tnę, szyję (ręcznie), tnę....
Około 13 -14 maja spodziewajcie się efektów zaoszczędzonego czasu:) Do tego dojdą jeszcze efekty czasu nie zaoszczędzonego dietą. Z szycia na maszynie w dzień. Dieta dietą a motywacja dobra i skuteczna:)
edit: linki do blogów dziewczyn TU.
fot. Bartłomiej Szymczak
miejsce: Blue City, New Yorker
Macie swietne makijaze!
OdpowiedzUsuńsuper!
OdpowiedzUsuńsama chciała bym coś takiego przeżyć :D
dagakusnierz.blogspot.com - nowy ootd;d
super ujęcia!
OdpowiedzUsuńNo to czekam,czekam na efekty diety:P;)
OdpowiedzUsuńJakie blogerki były z Tobą ? :D
OdpowiedzUsuńtu link do posta z odnośnikami do blogów dziewczyn: http://annaonopiuk.blogspot.com/2011/11/efekty-spotkania-w-blue-city.html
Usuńrewelacyjnie ;)
OdpowiedzUsuńco za makeup! Genialny:)
OdpowiedzUsuńtak jak nie lubie diet, to nie lubie i tej;)
OdpowiedzUsuńszczerze mowiac, ja tez spedzam przed kompem duzo czasu, ale jakos mi go nie szkoda, bo tu jest taki drugi swiat - intrygujący ciekawy - chociażby inspirujace blogi modowe, nowosci ze swiata i skarbnica informacji:) do diety tym samym nie dołączam;)
uwielbiam kwiaty we wlosach! zycze wytrwalosci z dieta, ja juz dawno dalam sobie spokoj ;-.)
OdpowiedzUsuńPiękne makijaże, cudne zdjęcia, od razu widać, że świetnie się bawiłyście :)
OdpowiedzUsuńps1.dziękuję za miły komentarz u mnie :) ps2.z niecierpliwością czekam na efekty Twojej "internetowej diety" ;)) pozdrawiam! :)
Verry nice post!Thank you for commnet on my blog!X
OdpowiedzUsuńrewelacyjne zdjęcia:))
OdpowiedzUsuńLooks like such fun event!!
OdpowiedzUsuń♥♥
OdpowiedzUsuń