Kopniak na szczęście - Moje macierzyństwo cz. 5
Dziś coś z aktualności.
Rozchichotane dziecko biegnie do mnie chodnikiem, z daleka słychać ten śmiech. Ja już wiem co ono zrobi. Nawet się nie waż!!! Mój stanowczy i dość głośny ton zamiast powstrzymać biegnące dziecię sprawił jeszcze większe rozchichotanie.
Wprowadził natomiast w osłupienie tlenioną blondynkę nieopodal, zmierzyła mnie przeszywająco wzrokiem. Trzy kroki do tyłu, Nawet nie próbuj!!! dziecię dopada mnie jednak i wymierza solidne kopnięcie w łydkę. Ha, ha, ha jakie zabawne! Teraz przyszła pora wyjaśnić dziecku co oznacza "kopniak na szczęście", którego wymierzenie mi zasugerował tatuś owego dziecka, tatuś oczywiście nie spodziewał się takich konsekwencji;) Dziecko już wie, podsumowało nową wiedzę przeciągłym i zdziwionym ooooooOOOOOoooo.
Kopniak, mimo że solidny, szczęścia mi nie przyniósł, w oczach tlenionej blondynki jawimy się jako patologia - bilans na minus;)
Miłego wieczoru:):)
bluzka/blouse - second hand 1zł + DIY
spódnica/skirt - second hand 1zł + DIY
torebka/bag - Włoskie Torebki (Blue City)
bransoletka/bracelet - New Yorker
pierścionek/ring - New Yorker
doczepka pióra - New Yorker
buty/shoes - second hand 12,50zł
Śliczna torebka :)
OdpowiedzUsuńTe piórka we włosach to fajny pomysł na ozdobę, mam własnie podobne, ale rzadko je noszę, dzięki tobie wyjmę je z szuflady :)
OdpowiedzUsuńNo to synuś Ci dowalił :) A tlenioną blondyną się nie przejmuj ! Ja ja idę z moim wyrośniętym "maluszkiem" wyglądającym nie na 17 lat (ma 14)a ja bez makijażu na 25 - to dopiero ludzie się patrzą ;p Ostatnio podczas wizyty na pogotowiu (synowa stopa została przejechana samochodem kolegi) zostałam wyproszona z gabinetu, bo koleżankom wstęp wzbroniony i Pani doktor wcale nie żartowała !
OdpowiedzUsuńAniu jak zawsze wyglądasz pięknie, śliczny kolor bluzki i fajne tło - w sensie kolor ściany :)
ładnie bardzo:)
OdpowiedzUsuńHehe Kochana to miałaś 'przygodę'a tlenioną się nie łam:]:D
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyglądasz i muszę to napisać-śliczny makijaż:)
haha.. no to milusie dzicko <3
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, i zapraszam!
kopniak na szczęście - no nieźle ;) syn bardzo dosłownie potraktował uzyskaną informację - nie dziw się tlenionej blondynce :) już ją widzę oczami wyobraźni ;)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie Ci w tych błękitach, a piórko we włosach to uroczy dodatek
Śliczna torba !
OdpowiedzUsuńfajny zestaw, prosto i klasycznie ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
love the bag cute look! :) x
OdpowiedzUsuńhttp://2ndhandcinderella.blogspot.co.uk/
śliczna spódniczka!
OdpowiedzUsuńHaha, ale się ubawiłam czytając Twój dzisiejszy post! :) Twój synek wszystkiego powoli się nauczy, od dziś już wie co to kopniak na szczęście i jak Jego kopniak wyglądał w oczach tlenionej blondynki. :D Takie chwile są bezcenne!
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz, strasznie podoba mi się Twoja spódnica i za każdym razem zachwycam się Twoimi zdolnościami w przerabianiu rzeczy. :)
Pozdrawiam! :*
Przepiękna torebka;)
OdpowiedzUsuńprzepiękna torebka .! uwielbiam takie :)
OdpowiedzUsuńhahaha, u nas ostatnio mąż na ciągłe pytania o zagubioną czapkę odparł "jest w szafie u pani Malinowskiej", ale że to był żart, rozumiał tyko mąż. Syn założył buty i poszedł szukać nieznanej Malinowskiej i jej szafy.
OdpowiedzUsuńbłękitny,niebieski,granat...to zaraz obok żółtego moje ulubione kolory,zresztą co ja piszę-wszystkie lubię
OdpowiedzUsuńfajnie wyglądasz,tak po Twojemu,lubię tez tak sama
buciki widzę hit sezonu :))
great look!!love the skirt!
OdpowiedzUsuńnie myślałaś o grzywce ???, masz takie wysokie czoło , w grzywce było by Ci dużo , dużo lepiej.
OdpowiedzUsuńgrzywkę miałam rok temu, podobno nie było lepiej
Usuń