Retro plisowana sukienka i czerwone rajstopy
Retro sukienka w dwóch wersjach. Ze srebrnymi butami i bardziej odważnymi żółtymi sandałami. Wyszło troszkę w szkolnym klimacie i grzecznie. A mi w czasach licealnej młodości, zdarzało się przyjść na początek czy zakończenie roku szkolnego w glanach i z fioletowymi włosami. Takie małe wyznanie o mnie:)
sukienka/dress - second hand 1zł
buty srebrne - second hand 12,50zł
żółte buty/jellow shoes - Boot Square
koszula/blouse - second hand 1zł
żakiet/jacket - second hand 1zł
torebka/bag - Włoskie Torebki
bransoletka/bracelet - New Yorker
świetne połączenie kolorów
OdpowiedzUsuńFajną masz marynarkę.
OdpowiedzUsuńpodoba mi się wszystko oprócz rajstop. Wyglądasz zachwycająco :*
OdpowiedzUsuńsukienusia bardzo fajna,daje duże mozliwości dodatków kolorystycznych
OdpowiedzUsuńrajstopy robią cały efekt!
Jeśli nie blond - to grzywka! Grzywka jest dla Ciebie stworzona. Obejrzałam archiwum, zdjęcia z grzywką w brązie - BOSKO!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się i to bardzo! :) ..żółte sandały..hmm...chętnie sama bym przygarnęła, są świetne! :) pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńoj..haha :D też nieraz zdarzyło mi się nieraz przyjść na rozpoczęcie roku roku szkolnego w glanach, co prawda fioletowych włosów nie miałam, ale wyglądałam pewnie równie hardcorowo :P
OdpowiedzUsuńHehe fioletowe włosy i glany powiadasz? No to niezła apartaka z Ciebie była:)
OdpowiedzUsuńSukienka świetna podoba mi się w obydwu wersjach:)
szczerze mowiac nie pasuja mi te rajtuzy.. reszta jest w porzadku
OdpowiedzUsuńTe żółte buty moim zdaniem nie powinny być dobrane do rajtuz, ponieważ maja odkryte palce :). Bardzo ładna sukienka.
OdpowiedzUsuńKlimatyczny ten outfit ;)
OdpowiedzUsuńO jej piękne połączenie;)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie wyglądasz ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili.
piekne butki!:)
OdpowiedzUsuńświetna stylizacja,już wiem jak nosić czerwone rajstopy;)
OdpowiedzUsuńGenialnie wyglądasz w retro klimatach :D
OdpowiedzUsuńŚwietna sukienka! :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się bardzo ta wersja z sandałami:)
OdpowiedzUsuń