Biel i moro na wiosnę
Cóż w tym roku nie dam rady się oprzeć... bieli:) Wiosna, wiosna! Dziś w końcu zrobiło się ciepło i wygrzebałam się z zimowej kurtki. Do tej pory jak patrzyłam na zdjęcia na blogach, lekkie cieniutkie płaszczyki miałam wrażenie, że żyję na innej planecie;)
Zmarzluch ze mnie, wchód, łąka dookoła i miejscami można znaleźć było jeszcze maleńkie kępki śniegu - serio, serio!
Tu sesja ze spotkania w Blue City. A Wam podoba się biel??
kurtka - New Yorker
naszyjnik - New Yorker
bluzka - New Yorker
spódnica - uszyłam sobie
bransoletki - Via Mod
buty - New Yorker
make up - Inglot/
fryzura - Marco Aldany/Jola
miejsce - Lucid Club
miejsce - Lucid Club
fot. Sebastian Rudnicki
fot. Bartko Dębkowski
biel to mój ulubiony kolor, ta kurteczka jest bardzo ładna... teraz dużo w sklepach właśnie kurtek w tym fasonie i delikatnych kolorach
OdpowiedzUsuńBardzo lubię biel, a Tobie bardzo Ci w niej do twarzy. Kurtka jest rewelacyjna. Ja także jeszcze niedawno biegałam w botkach. Dopiero kilka razy wyszłam w wiosennych płaszczykach i czółenkach. Kiedy jest zimno, za żadne skarby nie rozbieram się z kurtki czy z płaszcza do zdjęć. Wczoraj i dzisiaj było prześlicznie, prawdziwa wiosenka. Pozdrawiam Cię serdecznie i już wiosennie.
OdpowiedzUsuńKurteczka świetna, bardzo fajny fason
OdpowiedzUsuńbaaardzo mi sie podoba i ta kurteczka i to zestawienie spodniczki i bluzki, kocham takie wlasnie miksy.:)
OdpowiedzUsuńbiel jak najbadziej, ale dla mnie zawsze w zestawieniu z kolorem i to najlepiej dość intensywnym. mam jasną cerę i w samej bieli wyglądam troszkę jak truposz:) a Twoja kurtka bardzo fajna
OdpowiedzUsuńPiękne zestawienie :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię biel, zwłaszcza w okresie wiosny i lata, już szykuję białą garderobę i pochwałę tego koloru...śliczna kurtka, piękne zdjęcia Aniu...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńDo twarzy Ci w bieli:) Swoją drogą podoba mi się kolor pomadki. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNiecodzienne połączenie motywu moro na spódnicy i melanżowej koszulki, do tego biała kurtka. Kto by powiedział, że wyjdzie taka interesująca stylizacja :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam biel,dodaje każdej z nas lekkości i elegancji :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
lubię biały kolor choć przyznaję, że jako jeden z elementów garderoby a nie od czubka głowy po pięty :) najwięcej mam białych bluzek i t-shirtów, no i letnie białe spodnie z lnu
OdpowiedzUsuńswietna szminka Kochana! sama szylas spodniczke? chce wiecej zdjec!
OdpowiedzUsuńSuper wyglądasz! :) ps. biel, jak najbardziej, ale w połączeniu z czernią :) uwielbiam! :) pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńŚwietna kurtka i makijaż. Często używam inglota to jedna z moich ulubionych marek. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie i bardzo wdzięcznie ;-); do tego cudowny i bardzo subtelny makijaż ;-).
OdpowiedzUsuńAniu, pięknie wyglądasz. Ładnie Ci w tym makijażu. Jedyne czego sie przyczepię, to brwi- prawie ich nie widać. Są tak jasne, że zlewają się z twarzą. Kolor pomadki za to piękny.
OdpowiedzUsuńAniu, jaka Ty jesteś śliczna! Coraz śliczniejsza...
OdpowiedzUsuńNie wiem, jak to robisz.
Jestem zazdrosna :/
Biel jest świetna, zawsze lubiłam, a szczególnie się na nią nakręciłam w tym sezonie. Możliwe, że to kwestia atakujących zewsząd trendów, ale wydaje mi się, że ten kolor zostanie ze mną na dłużej niż jedną wiosnę;)
OdpowiedzUsuń