Czerwień, granat i paski... tylko morza brak :) Dwa dni temu byłam na kolejnym spotkaniu blogerek w Blue City, naładowałam akumulatorki i nazbierałam inspiracji. Relacja niedługo :) A dziś stylizacja na luzie a za oknem deszcz.
Nie odpuszcza. A ja będę pląsać między kałużami, bo tak bardzo potrzebny mi pomarańczowy suwak:) W takie dni tęskno mi do moich kwiecistych kaloszy poległych w czasie remontu.
Anna Czubaszek Idziemy razem łapać fajne chwile? Jeżdzę Tirem, gdy nie ma mnie w ciężarówce - biegam gdzieś w czerwonej sukience. Gdy ją zdejmuję - szyję. Jak nie szyję - celebruje leniwy czas. Ach, i uwielbiam jeść... to mnie gubi. Potem ja gubię kilogramy w podróży.
bardzo ładna wiosenna stylizacja, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię paski i styl marynarski. Świetny zestaw. :)
OdpowiedzUsuńprosto i ślicznie, bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńZestaw marynarski, podobnie jak B&W zawsze się obroni. Bardzo Ci w nim do twarzy. Ślicznie zdjecia. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUwielbiam mix tych 3 kolorów :)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci ładnie w tej stylizacji. O wiele lepiej wyglądasz w troche dłuższej spódnicy niż w tych "przykrótkich":)
OdpowiedzUsuńStyl marynarski jest ponadczasowy:)
OdpowiedzUsuńkochana!! Cudownie!! wspaniała jak zawsze
OdpowiedzUsuń♡
pozdrawiam
Ola
Paski rządzą...a zdjęcia śliczne...pozdrawiam Aniu...
OdpowiedzUsuńAnia sliczne fotki :) a styl marynarki zawsze w modzie :)
OdpowiedzUsuńale fajnie, zwiewnie i elegancko zarazem :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńUwielbiam paski :)
OdpowiedzUsuńfajna kiecka!:D
OdpowiedzUsuńpozdr