Ten pierwszy raz

Pierwszy raz w życiu zrobiłam podsumowanie mijającego roku i dość szczegółowy plan na kolejny rok. Plany życiowe, szyciowe i blogowe.  I dobrze się z tym czuję :) Z planami.

W 2014 nie rozpieszczałam Was zbyt dużą ilością postów, nie starczyło czasu na wszystkie instrukcje Jak Szyć, ani na dalsze części cyklu Moje Macierzyństwo. W szafie nie przybyła mi Furla Candy Bag, ani wymarzony żółty płaszczyk (nigdzie nie znalazłam, cóż... trzeba uszyć). Za to największą blogową zmianą na plus był zakup aparatu Canon 6D. Generalnie był to rok braku czasu na bloga - a z tym już się dobrze nie czuję. Postów było mniej, ale za to licznie odwiedzaliście to miejsce - za co serdecznie dziękuję :)

Mam nadzieję, że 2015 da mi więcej tego czasu :) Żadne "mam nadzieję"! Ten czas już sobie zaplanowałam, jest plan - jest pozytywne nastawienie. Już szykuję dla Was dwie instrukcje Jak szyć tiulowe spódnice, w wersji jaką znacie ze zdjęć, oraz w wersji lekkiej i bardziej zwiewnej. Przy okazji wymyśliłam kolejny sposób na tiulówkę (sklep z tkaninami już otwiera mi swą kasę fiskalną he he).

Jest plan, mam karteczkę z tytułami postów do realizacji, dużo szyciowych tematów, instrukcji ale nie tylko.  Z planami czuję się jak małe dziecko plan-realizacja-radość!

Zapraszam Was na nowy rok z blogiem :)

Zapraszam też na nowy profil na FB