Czerwona sukienka w stylizacji na ślub.
Sukienka prawie ideał - ta czerwień - kieszeń jednak musiałam jej doszyć.
Do niej dobrałam mini torebkę Sabriny Pilewicz ze skóry krokodyla.
Model Asti z kolekcji "dolce far niente".
Torebka jest na prawdę mini, nie mieści mojego telefonu. Za to sporo kobiecych drobiazgów. Rozmiaru byłam świadoma przed zakupem - przecież centymetr zawsze pod ręką ;)
Z tego względu postawiłam na przykuwający uwagę kolor: papaja. Torebka pięknie mieni się w odcieniach zieleni i pomarańczy.
Nutka koloru pojawia się jeszcze na bransoletce. Dwie jasnoniebieskie fasetki wkręciłam na bazę ze złotym zapięciem.
sukienka - Oliwia
torebka - Sabrina Pilewicz
bransoletki - Pandora
buty - Bestelle
ZOBACZ TEŻ :
Sukienka sukienką ale torebka! Zakochałam się w niej
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz! Sukienka idealnie do Ciebie dobrana 😊 Świetna figura! ;) Pozdrawiam 😊
OdpowiedzUsuńSuper wyglądasz!
OdpowiedzUsuńTorebka <3 <3
OdpowiedzUsuńBardzo ładna stylizacja i piękne zdjęcia. A torebka jest wprost prześliczna :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńuwielbiam sukienki o fasonie płaszcza :) cudownie! <3
OdpowiedzUsuńZakochałam się w Twojej sukience, uwielbiam taki krój! :)
OdpowiedzUsuńCudowna stylizacja
Pozdrawiam i zapraszam do mnie!
Pięknie Ci w czerwieni! Torebka genialna! Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńStylizacja jest cudowna! ♥
Świetne zdjęcia i piękna sukienka :D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWyglądasz ślicznie, podoba mi się sukienka, torebeczka wygląda rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńPierwsza moja myśl : 'Blondynki chyba zawsze wyglądają dobrze w czerwieni ':)
OdpowiedzUsuńSukienka super a torebka niezwykle oryginalna:)
OdpowiedzUsuńAniu czytałam twojego bloga b dawno. Później rzadziej pisałaś a ja rzadziej wchodziła. Dziś odkryłam nowe wpisy z teho roku. I instagram. Wracam do ciebie !!!! Ciesze się ze jesteś. Podziwiam ze potrafisz jezdzuc ciężarówka. Jedyne co mnie uderzyło -rozwidzisz się? Jestem z tych czasów kiefy opisywał as swoje macierzyństwo, czy dawałam zdj ridziny. Byłaś dla mnie wirtualny wzorem ze są dobrzy mężczyźni, są dobre pary itd... co się stało, jeśli mogę zapytać. Czuje jakiś taki smutek, żal. ..
OdpowiedzUsuńNie smuć się!! Od rozstania minęło 3lata i wszystkim to wyszło na dobre. Czasem jest tak, że trzeba pójść bez żalu w inne strony. Zdjęć rodziny w sumie było trzy na krzyż. Ojcem był i jest ok. A ja należę do tego grona matek, które nie robią żadnych problemów. I nie grają kosztem dziecka, żeby dokopać ojcu przez swoje jakieś śmieszne fochy. W kwestii dziecka nie ma nawet orzeczenia sądu, bo jest to priorytet dla mnie do dogadania się. Także kontakty z babcią i dziadkiem i dalsza rodziną od strony ojca. Telefony wedle uznania itd. Odbieranie przez dziadków, bez musu obecności ojca.
UsuńCóż... czasami tak jest, że pewne związki od samego początku nieuchronnie zmierzają ku końcowi. I jest w nich za dużo samotności, z którą nie da się w końcu wytrzymać. A dobre wrażenie tylko dlatego, że nigdy się np. nie kłóciliśmy, to niestety tylko pozory.
Aniu dziękuję za odpowiedź. Jesteś mądra rozsądną kobieta q kwestii dziecka. Trzymam za cuebie kciuki w nowym, życiu.
UsuńCiesze się ze wróciła s , wracam i ja:)
Czerwień zawsze będzie stylowa i odwazna zarazem. Bardzo lubię ten kolor. Ma w sobie coś.
OdpowiedzUsuńPięknie Ci w tej sukience:) Kolorek niesamowity!
OdpowiedzUsuń