Co warto zobaczyć w Madrycie, Mercado De San Miguel.
Mercado De San Miguel w Madrycie to miejsce, które bardzo mnie urzekło.
Jest to zadaszony i przeszklony rynek, ale nie taki zwyczajny. Można tu kupić specjały hiszpańskiej kuchni.
Targ San Miguel mieści się tuż obok Plaza Mayor. W budynku jest ponad 30 stoisk. Po za przekąskami kupicie tu owoce, owoce morza, kawy, alkohole.
Targ jest mocno oświetlony, widać go z daleka. W nocy robi niesamowite wrażenie.
Najbliższa stacja metra to Opera. W pobliżu znajdziecie też słynną czekoladziarnie San Gines.
Moją szczególną uwagę przykuło stoisko Mozheart Mozzarella Bar. Wiecie jakie katusze trzeba cierpieć, gdy jest się na diecie bez mlecznej a ta mozzarella tak niesamowicie wygląda i pachnie. Z relacji mojego towarzysza, wiem też, że niesamowicie smakuje. Ja się najadłam zapachem ;)
I to jeszcze z rukolą (czy jest jakiś klub rukoloholiczek?). Kusił, mnie kusił, dał potrzymać, powąchać ale rozsądek wygrał :) Nie zjadłam.
Znajdziecie tu też oliwki w przeróżnych wariantach i z rozmaitymi dodatkami. Na kilku stoiskach.
Nie mogło zabraknąć też tradycyjnej hiszpańskiej szynki. Kupicie ją w każdym zakątku Hiszpanii, w tym w praktycznie każdym supermarkecie. Idąc ulicą często ten specjał można wyczuć z daleka. I nie będę ukrywać, nie przekonuje mnie.
Owoce morza.
Owoce.
Przekąski.
Konstrukcja robi wrażenie.
Miejsce na konsumpcje znajduje się na środkowej alei rynku. Kilkanaście stolików z krzesłami i bez. Miejsce jest tłumnie odwiedzane przez turystów, i nie dla każdego wystarczy krzeseł.
ZOBACZ TEŻ :
Świetne miejsce. Jak będę w Madrycie, wybiorę się na pewno.
OdpowiedzUsuńO matko, ile jedzenia aż się głodna zrobiłam. Mozzarella - mam na jutro. Owoce wow! Te - morza też! Zdjęcia boskie, jak z bajki...
OdpowiedzUsuńSuper relacja.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia, jeszcze ta góra jedzenia. Aż ślinka leci;) Genialna relacja, aż nabrałam ochoty i prawdopodobnie za rok sama się tam wybiorę:D
OdpowiedzUsuńWow cóż za cudowne miejsce, mega mnie zainspirowałaś! <3
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że po przechadzce po takim targu wyszłabym conajmniej ze dwa kilo cięższa :D
Pozdrawiam i zapraszam do mnie!
Małe królestwo <3 Cudownie to wygląda, no i same hiszpańskie specjały jak dla mnie nie do podrobienia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przepiękne miejsca pokazałaś! Ile tam cudownego jedzenia, mniam!:)
OdpowiedzUsuń